Ta postać umarłapodczas wyprawy do piekła..
Zorrozo | |
---|---|
Wiek | ok. 6 000 lat |
Rasa | Demon |
Status | Martwy |
Zajęcie/praca | Członek CR, Szpieg HC |
Przyczyna śmierci | Poćwiartowanie |
Rodzina | Lucyfer – ojciec Marry Anderson – zmarła żona Kiria Arnold – córka |
Zorrozo — demon wysoki, wcześniej arcydemon. Przybysz z innego wymiaru. Do tego trafił przez błąd w sprzęcie AVR (Advanced Virtual Reality).
Wygląd[]
Mimo bycia demonem Zorrozo wygląda jak zwyczajny człowiek. Zazwyczaj ubrany w koszulę, spodnie, zwyczajne buty.
Historia[]
Historia Zorroza przed trafieniem do aktualnego wymiaru nie jest znana praktycznie nikomu. Znane są jedynie strzępy informacji o zabójstwie własnej rodziny w ramach jakiejś próby i mściwym bracie. Demon po dotarciu do ZKP wielokrotnie próbował wrócić do swej rzeczywistości, lecz z jakiegoś powodu nie chciało mu to wyjść. W nowym świecie pomógł mu się pozbierać Rico Artiles, latynos. Sens jego życia w nowym miejscu nadała dopiero pierwsza poważna miłość. Zakochał się w niejakiej Marry Anderson, córce jednego z prezesów wielkich firm w kraju. Poznali się przez przypadek. Mężczyzna po prostu na nią wpadł. Później kilka razy ponownie przypadkowo się spotkali, a potem to jakoś wyszło. Zorrozo miał z panną Anderson córkę – Kiria Arnold, choć początkowo ta miała się inaczej nazywać. Zazdrosny o posiadanie rodziny i wyższe stanowisko, Mike Arnold jak porywacz zabrał ich córkę, podczas gdy jej rodzice byli w szpitalu. Mimo poszukiwań Mike ukrył dość starannie swoją zdobycz i wychowywał ją według własnego dyktanda. Matka Kirii załamana wieścią o raku i porwaniu swojej córki zmarła kilka miesięcy później. Po zniknięciu córki i żony demon ponownie się załamał. Zajął się swoją pracą. Dopiero po poznaniu Karola i swojej córki nadzieja w normalne życie wróciła. Koniec jego życia nie był zbyt przyjemny. Jeden z poddanych swego brata, nowego władcy piekieł porwał go oraz jego córkę. Kirię udało się uratować dzięki ingerencji Karola. Niestety, Zorrozo umarł poćwiartowany i wyrzucony w gruzy swojego domu.